ODNOWA / TYDZIEŃ 4 / UZDROWIENIE W MOCY JEZUSA
MODLITWA TYGODNIA: Panie Jezu, Ty na krzyż poniosłeś moje grzechy, zranienia i choroby, a w Twoich ranach jest nasze zdrowie, oto moje serce, moje ciało, moja dusza, moje uczucia, niech Twoja łaska uzdrowi to, co jeszcze we mnie chore, słabe i grzeszne. Amen
ODNOWA / TYDZIEŃ 4 / UZDROWIENIE W MOCY JEZUSA
MODLITWA TYGODNIA: Panie Jezu, Ty na krzyż poniosłeś moje grzechy, zranienia i choroby, a w Twoich ranach jest nasze zdrowie, oto moje serce, moje ciało, moja dusza, moje uczucia, niech Twoja łaska uzdrowi to, co jeszcze we mnie chore, słabe i grzeszne. Amen
Nawrócenie to radykalne zerwanie z grzechem, odwrócenie się od postępowania w złym, a wejście na drogę kroczenia za Jezusem Chrystusem. „Począwszy od Kazania na Górze, Jezus kładzie nacisk na nawrócenie serca: pojednanie z bratem przed złożeniem ofiary na ołtarzu; miłość do nieprzyjaciół i modlitwa za prześladowców; modlitwa do Ojca
DZIEŃ 1 / 19 LISTOPADA / ŚRODA
Ewangelia św. Marka 1, 29-31
Charakterystyczne dla opisu niektórych uzdrowień dokonanych przez Jezusa jest to, że ujął kogoś za rękę i podniósł. Dlaczego? Może dlatego, że inaczej chory nie uwierzyłby, że jest całkowicie zdrowy? Gdziekolwiek Jezus chodził po Galilei i Samarii, tam uwalniał ludzi dręczonych przez złe duchy i uzdrawiał chorych. Jezus się nie zmienił, więc podczas Seminarium też głosi królestwo Boże i uzdrawia chorych. „Wiara rodzi się ze słuchania, a tym co się słyszy, jest Słowo Boże.” (Rz 10,17). Jeśli pozwolisz Słowu Bożemu działać w tobie, ono będzie w tobie rodzić wiarę, abyś mógł przyjąć kolejne łaski. Między innymi uzdrowienie, któremu poświęcony jest ten tydzień Seminarium. Jezus nie chce, aby twoje życie było pokrzywione przez grzech czy chorobę, On przyszedł na świat, by Jego owce miały życie w obfitości. Powierzaj Mu swoje cierpienie i choroby – i słuchaj. To jest szczególny czas między tobą a Panem.
DZIEŃ 2 / 20 LISTOPADA / CZWARTEK
Ewangelia św. Mateusza 8, 16-17
Jednym z tytułów Jezusa jest Emmanuel, czyli „Bóg z nami” (Mt 1,23). Jezus nie jest odległy od problemów ludzi – On zgodził się na Wcielenie, aby być blisko nas i uczestniczyć w naszym życiu, by nas odkupić. Wyobrażasz sobie, że Bóg, który cały świat stworzył swoim Słowem, aby cię zbawić - WCIELIŁ SIĘ W CZŁOWIEKA? W Ewangeliach często czytamy o uzdrowieniach i o tym, że Jezus uzdrowił wszystkich, którzy do Niego przyszli. On nigdy nie odesłał żadnego chorego, nie powiedział mu, że jeszcze trochę powinien pocierpieć, bo cierpienie go uświęci. Uzdrowienie było dla Pana jednym ze znaków potwierdzających prawdziwość głoszonej przez Niego Dobrej Nowiny, podobnie jak uwolnienia i cuda.
Proś Jezusa o osobiste doświadczenie Jego miłości, a także łaskę przyjęcia od Niego uzdrowienia fizycznego i wewnętrznego: Panie Jezu, ulecz wszystko, co według Ciebie potrzebuje we mnie uzdrowienia. Uzdrów wszystko, co może mnie od Ciebie oddalać. Uzdrów moją pamięć, serce, wyobraźnię, uczucia. Ulecz mój umysł i ciało. Łagodnie połóż na mnie swoje ręce i uzdrów mnie swoją miłością.
ZADANIE SPECJALNE: Powtarzaj w ciągu dnia krótką modlitwę ks. Dolindo: „Jezu, Ty się tym zajmij!”
DZIEŃ 3 / 21 LISTOPADA / PIĄTEK
Ewangelia św. Marka 5, 25-34
Kobieta cierpiała na krwotok od 12 lat, a ta choroba wyłączała ją ze społeczeństwa, ponieważ kto jej dotknął, zaciągał nieczystość legalną. Cierpiała więc i fizycznie, i psychicznie z powodu odrzucenia. Ale odważyła się z wiarą dotknąć płaszcza Jezusa i ta wiara była kanałem, przez który popłynęła łaska Boża. Ty jesteś w lepszej sytuacji niż ona – możesz dotykać samego Jezusa, a nawet spożywać Jego Ciało w Komunii Świętej. Jezus jest nie tylko najlepszym Lekarzem, ale też najlepszym Lekarstwem. Czas Seminarium jest Twoim wchodzeniem w doświadczenie Królestwa Bożego, aby Jezus stanął w centrum twojego życia. Poproś Go, aby On pomógł ci się otworzyć na działanie Ducha Świętego, który dziś przychodzi do ciebie z łaską uzdrowienia historii twojego życia.
ZADANIE SPECJALNE: Stań dzisiaj przed Panem (najlepiej w kościele, przed Najświętszym Sakramentem) i opowiedz Mu o swoich słabościach. A potem raz jeszcze pomódl się z wiarą! Modlitwą o uzdrowienie:
Panie Jezu, wierzę, że jesteś żywy i zmartwychwstały. Wierzę, że jesteś rzeczywiście obecny w Najświętszym Sakramencie Ołtarza i w każdym z nas, wierzących w Ciebie. Uwielbiam Cię i oddaję Ci chwałę. Błagam Cię, Jezu, miej litość nad moimi cierpieniami fizycznymi, nad moimi zranieniami emocjonalnymi i nad wszelką słabością mojej duszy. Błogosław mi i spraw, abym odzyskał zdrowie, aby wzrosła moja wiara. Otwórz mnie na cuda Twojej miłości, abym i ja również stał się świadkiem Twojej mocy i Twego miłosierdzia. Proszę Cię, Jezu, przez moc Twoich świętych ran, przez Twój święty krzyż i Twoją przenajdroższą krew. Uzdrów moje ciało, uzdrów moje serce, uzdrów moją duszę. Dziś, Panie przedstawiam Ci w wierze wszystkie moje słabości i proszę Cię, abyś mnie całkowicie uzdrowił. Proszę Cię o to wszystko, Jezu, Ponieważ Ty jesteś Zbawicielem. Ty jesteś dobrym pasterzem, a my wszyscy Twoimi owcami. Jestem tak pewien Twojej miłości, że zanim jeszcze poznam wynik mojej modlitwy, mówię Ci w wierze: dzięki Ci, Jezu, za to, co uczynisz we mnie i w każdym z nas. Dzięki Ci za choroby, które teraz uzdrawiasz. Dzięki Ci za to,
że nas nawiedzasz z Twoim miłosierdziem. Amen.
DZIEŃ 4 / 22 LISTOPADA / SOBOTA
Ewangelia św. Łukasza 10, 30-37
To opowieść także o twoim życiu. Wpadłeś w ręce zbójców, którzy odarli cię z godności, dobrego imienia, szacunku ludzkiego, okradli cię lub zadali ci rany fizyczne. Ale miej świadomość, że tymi zbójcami nie do końca byli ludzie, lecz działający przez nich zły duch. Kto cię zranił: tata, mama, dziadkowie, rodzeństwo, przyjaciele? Ktoś cię wykorzystał? Ktoś cię zdradził lub opuścił? To bardzo bolesne doświadczenia, więc mogły mieć duży wpływ na twoje życie. Może pod wpływem tych zranień podjąłeś wybory i decyzje których teraz żałujesz? Może prosiłeś o pomoc innych ludzi, ale nie potrafili ci jej okazać, byli bezradni lub obojętni (jak kapłan i lewita z tej przypowieści)? Poczucie krzywdy, uraza i brak przebaczenia są jak drzazga wbita w palec. Mały kawałek drewna, a jednak rana zaognia się i ropieje. A jeśli drzazgi długo nie wyciągasz, cały palec puchnie i ból narasta. Podobnie jest z naszymi wewnętrznymi zranieniami. Jeśli przechowujesz w pamięci wspomnienia złych doświadczeń, rozpamiętujesz, kto wyrządził ci krzywdę, twoja rana wewnętrzna ropieje i nabrzmiewa. A jeśli zepchniesz ją do podświadomości i „zamrozisz” w niepamięci, ukryty ból odbierze ci część radości życia, bo ciągle będziesz musiał omijać swoją „zamrażarkę”. Dziś pozwól, żeby Jezus pokazał ci twoje drzazgi. I przebacz swoim winowajcom.
ZADANIE SPECJALNE: Powierz Jezusowi swoje rany i oddaj Mu prawo do nich: Jezu, Ty widzisz co mnie w życiu skrzywdziło. Nie chcę dźwigać tych ran przez kolejne lata, nie chcę, żeby wpływały na moje dalsze wybory i decyzje. Oddaję Ci teraz te doświadczenia, które mnie zraniły (tu: nazwij je konkretnie). Proszę, przyjdź do każdej z tych sytuacji i wylej tam swoją miłość, aby mnie uzdrowić. Uwolnij mnie od bólu z nimi związanego. Jezu, oddaję Ci każde z moich zranień i proszę: Ty się tym zajmij! Amen…
DZIEŃ 5 / 23 LISTOPADA / NIEDZIELA
Ewangelia św. Mateusza 18, 23-35
Jezus jest zainteresowany całym człowiekiem: duszą, duchem i ciałem. Słowo „zbawienie”, ma szersze znaczenie: uzdrowienie, ocalenie, uwolnienie. Jezus przyszedł na świat, aby uzdrawiać, ocalać, uwalniać i zbawiać. Uzdrawianie leży w naturze Boga, bo Bóg jest miłością – gdy przyjmujesz Go z wiarą, Jego uzdrowienie jest dla ciebie dostępne. Jezus tą przypowieścią bardzo stara się pomóc ci w przebaczaniu twoim bliźnim. Nie pociesza cię, nie pomniejsza twojego bólu. Jezus po prostu pokazuje, jak bardzo nie opłaca się nam postawa nieprzebaczenia, ponieważ w ten sposób utrudniamy Bogu przebaczenie nam samym.
ZADANIE SPECJALNE: Podejmij decyzję, że dziś oddajesz Bogu wszystkich, wobec których czujesz urazę i pomódl się o łaskę przebaczenia innym:
Panie Jezu, przebaczam wszystkim, którzy mnie skrzywdzili. Powierzam ich Tobie i proszę, pomóż mi, żebym naprawdę oddał Ci ich winy wobec mnie. W imię Jezusa Chrystusa wybaczam teraz: moim rodzicom (opiekunom), rodzeństwu, dziadkom, ciociom, wujkom, kuzynom, sąsiadom, kolegom i koleżankom ze szkoły, nauczycielom, wykładowcom, dawnej dziewczynie (lub chłopakowi), współpracownikom, przełożonym, lekarzom i pielęgniarkom, księżom, mojemu mężowi (żonie), dzieciom, wnukom, (dodaj inne osoby, które ci zawiniły). Odcinam ich od łańcucha, jakim związałem ich ze sobą nieprzebaczeniem i oddaję ich Tobie. Błogosławię im w Twoje imię, proszę o łaskę nawrócenia i przemiany życia dla nich. Jezu, dziękuję Ci za wolność, jaką sam teraz odzyskuję. Proszę, ulecz moje zranienia i pozwól mi żyć jak wolne dziecko Boże. Daj mi doświadczyć Twojej radości, ponieważ ona jest moją siłą. I bardzo dziękuję Ci za to, że Twoje miłosierdzie wobec mnie jest niewyczerpane. Amen.
DZIEŃ 6 / 24 LISTOPADA / PONIEDZIAŁEK
Ewangelia św. Łukasza 13, 10-17
W książce „Jezus żyje” czytamy, co może nas blokować przed błogosławionym działaniem mocy Bożej w naszym życiu: „wszelkie rodzaje okultyzmu, ezoteryzmu, czarów, magii, horoskopów i wszelkich odmian bałwochwalstwa czy też zabobonu. (…) absolutnie konieczne jest wyrzeczenie się wszelkiego kontaktu z wiedzą tajemną, amuletami, spirytyzmem, czarami i z tym wszystkim, co uzurpuje sobie miejsce Boga”. Poproś Ducha Świętego, żeby ci przypominał, czy w przeszłości nie korzystałeś z tych propozycji mocy ciemności, ponieważ wtedy szatan uznał, że dałeś mu legalne prawo do działania w twoim życiu. Jeśli tak było idź do spowiedzi, wyrzeknij się korzystania z tych źródeł i wyrzuć przedmioty z nimi związane. A potem zaproś Ducha Świętego, aby zajął opróżnione przez złego miejsce.
Co jest twoją niemocą? Czy w jakimś obszarze swojego życia doświadczasz szczególnej słabości woli? Ciągle powracasz do tego samego grzechu, masz jakiś nałóg, z którym nieskutecznie próbowałeś zerwać? Masz skłonności do wchodzenia w chore relacje, zakochujesz się w tego samego typu osobach, choć wiesz, że małżeństwa z tego nie będzie? Czy jest w twoim życiu coś, co zgina cię do ziemi i zacieśnia krąg patrzenia na świat, ludzi, samego siebie?
Dziś jest dzień, byś oddał to Jezusowi i prosił o uwolnienie. Poproś też Ducha Świętego, aby pokazał ci przyczynę tej niemocy i strategię wyjścia z niej. Jezus otwiera nam drzwi, których nikt nie może nam zamknąć, a zamyka takie, których nikt nie może nam otworzyć – ponieważ dla nas lepsze są te pierwsze. Tak więc, gdy On nas posyła, On sam też otwiera nam granice, zapewnia ludzką życzliwość i daje czyjąś współpracę tam, gdzie inni nie mogli na nią liczyć. Życie w Duchu Świętym jest o wiele piękniejsze, niż moglibyśmy sobie to wyobrazić!
PODSUMOWANIE TYGODNIA
„O zachodzie słońca wszyscy, którzy mieli cierpiących na rozmaite choroby, przynosili ich do Jezusa. On zaś na każdego z nich kładł ręce i uzdrawiał ich. Także złe duchy wychodziły z wielu, wołając: „Ty jesteś Syn Boży!” (Łk 4, 40-41).
„Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego, że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła” (Dz 10, 38).
Do kogo zbliża się Jezus, do tego przychodzi wyzwolenie od złego – ojca wszelkiego grzechu. Poznanie tej prawdy wyzwala. Chrystus jest światłością prawdziwą, w której każdy z nas może poznać, że grzech jest najgorszą chorobą człowieka. Grzech pozbawia życia wiecznego, niszczy relacje z innymi i degraduje wnętrze serca ludzkiego. Jezus chce uwolnić nas od jakiegokolwiek wpływu złego, bo wie, że związek z diabłem prowadzi do śmierci i potępienia. A przecież Bóg nie chce śmierci człowieka, lecz by on żył. W Jezusie ofiarowuje każdemu z nas życie w obfitości. Jezus zna chorobę człowieka – chorobę ludzkiego ciała i duszy. Przychodzi do nas jako Ktoś, kto zna nasze oczekiwania. Wobec ludzkiego cierpienia objawia się dar Jego uzdrowienia i miłosierdzia. Jezus wysłuchuje każdej prośby cierpiącego człowieka. Pozwala dostrzec wewnętrzny związek, jaki zachodzi między Jego zbawieniem a uzdrowieniem.
Do zobaczenia jutro we wtorek! Msza Święta godz. 18:00, po Mszy konferencja i wspólna modlitwa.
Z Panem Bogiem…